Wartości odżywcze bobu
Mogłoby się wydawać, że niewielkie nasiona bobu niosą ze sobą równie niewiele korzystnych składników – nic bardziej mylnego. Ta strączkowa roślina być może wygląda niepozornie, ale witamin i minerałów dostarcza w obfitości. Co kryje się w nasionach bobu?
Przede wszystkim białko. Jedzenie bobu jest zalecane przede wszystkim tym, którzy zrezygnowali ze spożywania mięsa – białko zawarte w roślinach strączkowych może z powodzeniem zastąpić to pochodzenia zwierzęcego. Warzywo to może być dobrą alternatywą dla mięsa nie tylko z tego powodu – w przeciwieństwie do niego nie zawiera szkodliwych tłuszczów, a dzięki wiązaniu kwasów żółciowych w jelicie grubym obniża poziom cholesterolu, zamiast go podnosić. To nie jedyne jego zalety! Bób obfituje w witaminy B1, B2, PP, C, zawiera prowitaminę A, która wzmacnia odporność, hamuje działanie wolnych rodników, a także wspomaga opalanie. Co więcej, te niepozorne nasiona dostarczają też wielu minerałów, takich jak wapń, fosfor, magnez, cynk czy (skuteczne w walce z anemią) żelazo.
Czy bób wspomaga odchudzanie?
Bób jest warzywem, które warto wprowadzić zarówno do diety codziennej, jak i odchudzającej. Osoby dbające o linię mogą jeść go bez obaw. Porcja ugotowanego bobu dostarcza organizmowi niewielką ilość kalorii (ok. 85 kcal w 100 g bobu) i dużą dawkę cennego błonnika pokarmowego. Obniża on poziom stężenia glukozy we krwi, oczyszcza jelita i usprawnia ich pracę. Zawiera też bardzo mało tłuszczów, co stanowi jego dodatkowy walor w odchudzającej diecie.
Warzywo to ma również cenne właściwości odkwaszające. Zawarte w nim minerały i składniki odżywcze działają na organizm alkalizująco (zasadotwórczo). O zakwaszenie organizmu niestety nie jest trudno – szkodliwe kwasy znajdują się w dużej części spożywanych na co dzień produktów, m.in. w pieczywie, nabiale, mięsie, kawie, herbacie, cukrze. Niskie pH szybko daje o sobie znać pogorszeniem samopoczucia: problemami z żołądkiem, sennością, bólem głowy, rozmaitymi infekcjami. Zakwaszenie powoduje także gwałtowne tycie, kłopoty z odchudzaniem, nieustanny „głód cukrowy”. Na szczęście można temu zapobiec poprzez zmianę nawyków – wprowadzenie do codziennej diety bogatych w wapń i magnez warzyw, takich jak bób, jest pierwszym (i bardzo ważnym) krokiem ku poprawie ogólnego stanu zdrowia.
Bób a ciąża
Do listy składników odżywczych, które bób dostarcza organizmowi w obfitości, należy dopisać również kwas foliowy. Witamina B9, zwana też folacyną, to składnik potrzebny wszystkim, absolutnie niezbędny jest jednak ciężarnym kobietom – jego niedobór prowadzi do poważnych wad płodu. Aby temu zapobiegać, zaleca się, aby kwas foliowy był regularnie przyjmowany (pod różnymi postaciami) przez wszystkie kobiety w wieku rozrodczym, nawet jeśli nie planują jeszcze potomstwa. Wizyta w aptece nie jest jednak konieczna – 100 g bobu pokrywa dzienne zapotrzebowanie na kwas foliowy niemal w całości.
Co prawda nie zawsze poleca się go kobietom będącym w III trymestrze ciąży – jak każda roślina strączkowa bób może wywoływać wzdęcia i uczucie ciężkości. Można tego jednak uniknąć, dodając do wody, w której będzie gotowany, odrobinę kminku, mięty lub cukru – zminimalizuje to ryzyko wystąpienia ewentualnych problemów. Dzięki temu odmawianie sobie tak zdrowego i odżywczego warzywa nie będzie konieczne!
