Skip to main content
1
Blog

Warzywa, które są, a jakby ich nie było… czyli ulubione zapiekanki maluchów

By 28 stycznia 2021 29 stycznia, 2021 Brak komentarzy
Warzywa, które są, a jakby ich nie było… czyli ulubione zapiekanki maluchów

Dietetycy napisali tysiące książek, artykułów i wydali wiele innych publikacji na temat warzyw. W każdej z nich udowadniają, że te właśnie warzywa są niezbędnym elementem diety każdego człowieka. Wiedzą to więc już chyba wszyscy dorośli, ale niestety niewiedzą maluchy i raczej nie chcą wiedzieć. Czy świeże lub mrożone warzywa w formie fantastycznych zapiekanek są w stanie przekonać najmłodszych do jedzenia marchewek, kalafiorów i brokułów?

Wielu rodziców boryka się na co dzień z maluszkami, które grymaszą przy stole. Dzieci, szczególnie te w wieku przedszkolnym, nie chcą jeść warzyw w żadnej postaci. Na widok zielonych brokułów czy fasolki zaczynają płakać, a czerwona papryka lub marchewka wywołują czasem nawet ataki złości. Dorośli rozkładają ręce, bo wiedzą, jak ważna jest prawidłowa, dobrze zbilansowana dieta małego człowieka. To ona przecież zapewnia zdrowie i prawidłowy rozwój dziecka. Rodzice znają też mnóstwo wypowiedzi pediatrów, dietetyków i psychologów dziecięcych, którzy codziennie wygłaszają wiele mądrych słów. Opowiadają, jak ważna jest odpowiednia podaż witamin i mikroelementów w rozwoju malucha, jak ważne jest nauczenie dziecka prawidłowych nawyków żywieniowych czy też dawanie mu możliwości poznania różnych smaków i potraw. Łatwo jednak powiedzieć, a dużo trudniej wprowadzić w życie.

Mamo, tato… nie popadaj w depresję…

Rodziców niejadków często dopada frustracja, poczucie winy, a tymczasem maluchy ze smakiem pałaszują kolejne porcje słodyczy, bo skoro odmówiły jedzenia obiadu, to czymś muszą zaspokoić głód. Psychologowie ciągle będą podkreślać, że trzeba stworzyć odpowiednią atmosferę w czasie posiłku, że trzeba zastosować system nagród za zjedzenie obiadu, a także to, że nie należy przymuszać dziecka do jedzenia. Dietetycy i pediatrzy zaczną wymieniać zagrożenia dla zdrowia spowodowane niejedzeniem warzyw. Wszystko fajnie, ale te mądrości nie rozwiązują problemu z dnia na dzień.

My jednak mamy kilka rad oraz wiele pomysłów na posiłki dla najmłodszych, które sprawią, że zjedzą obiad ze smakiem. Uciekniemy się nie do oszustwa… bo przecież nie wolno oszukiwać nawet najmłodszych, ale powiedzmy, że… nie wszystko musi wyglądać na takie, jakim rzeczywiście jest.

Przede wszystkim nie należy popada w paranoję. Każde dziecko z czasem zacznie jeść coraz więcej zdrowych potraw, a my, rodzice, możemy tylko starać się przyspieszyć ten moment. Zarówno świeże, jak i mrożone warzywa mogą być podstawą posiłków, w których maluch nawet nie zauważy, że je jarzyny. Jako warzywny posiłek świetnie sprawdzi się zupa jarzynowa krem z dyni czy po prostu z żółtych lub czerwonych warzyw, bo dodatki do niej w postaci groszku ptysiowego, prażonych pestek dyni czy migdałowych płatków potrafią zachwycić każdego maluszka. Warzywa, które są, a jakby ich nie było… czyli ulubione przez dzieci zapiekanki to coś, co z pewnością przyciągnie najmłodszych do stołu.

Kolorowa zapiekanka

Pierwsza zapiekanka to idealny sposób na przemycenie warzyw w diecie malucha, a do tego smakiem będzie przypominać nieco pizzę. Potrzebna będzie marchewka mrożona – 250 g, jedna cukinia i brokuły mrożone – 150 g oraz kilka plastrów ulubionej szynki pokrojonej w kosteczkę. Marchewkę i brokuły gotujemy w lekko osolonej wodzie według przepisu. Cukinię ścieramy na tarce na dużych oczkach. Do roztrzepanych wcześniej sześciu jajek dodajemy ok. 100 g startego żółtego sera o łagodnym smaku, a następnie zaprawiamy to dwoma łyżkami mąki i szczyptą soli. Do wysmarowanego tłuszczem naczynia żaroodpornego wkładamy warzywa, szynkę i zalewamy je jajeczno-serową miksturą. Całość zapiekamy w piekarniku, który najpierw należy nagrzać do 180 stopni. Po 30 minutach wyjmujemy zapiekankę. Warto ją fantazyjnie udekorować pomidorkami koktajlowymi albo podawać maluchowi wraz z domowym keczupem.

Warzywne żaglowce

Dzieci uwielbiają zjadać dania, które wcale nie wyglądają jak zwykłe potrawy, tylko przypominają budowle, lalki, zwierzaki, samochody, czy… żaglowce. Te ostatnie można wyczarować na talerzu z wielką łatwością. Zaczynamy od umycia dwóch cukinii. Następnie przekrawamy je wzdłuż na dwie mniej więcej równe części. Ze środka wydrążamy miąższ i odkładamy go do miseczki. Teraz pora na ugotowanie 150 g ryżu. W międzyczasie na patelni smażymy pokrojoną w kostkę cebulę, a po chwili dodajemy pokrojoną w niewielkie kawałki podwójną pierś z kurczaka. Na koniec dorzucamy miąższ z cukinii oraz ugotowany wcześniej mrożony groszek zielony. Całość doprawiamy solą, pieprzem, curry i 100 g serka śmietankowego, a potem wsypujemy jeszcze ugotowany ryż.

Wydrążone cukinie wypełniamy nadzieniem, układamy w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym i pieczemy w piekarniku uprzednio nagrzanym do 200 stopni. Po 25 minutach cukinie są gotowe do jedzenia, ale trzeba je jeszcze udekorować. Umyty, świeży ogórek przekrawamy wzdłuż i kroimy ładne plastry, które nasunięte na wykałaczki utworzą żagle. Wbijamy po trzy wykałaczki, w każdą połówkę cukinii, tworząc fantastyczne trójmasztowce. Dzieci z pewnością się nie oprą takim pysznościom.

Paprykowa zapiekanka

Jeśli nie wierzycie, że maluchy mogą zajadać paprykę, to przekonajcie się sami, przygotowując dla nich to fantastyczne danie. Najpierw trzeba pokroić w bardzo drobną kosteczkę gałązkę selera naciowego, po pół czerwonej i żółtej papryki. To też dobry moment, żeby fasolka szparagowa mrożona – 100 g – została ugotowana w osolonej wodzie. Następnie na patelni podsmażamy jedną niewielką, czerwoną cebulę, po 5 minutach dorzucamy pokrojoną paprykę, a gdy będzie ona miękka, odstawiamy patelnię na bok i wrzucamy fasolkę.

Z ośmiu cienkich kromek chleba odkrawamy skórkę i układamy w naczyniu żaroodpornym na przemian z przygotowanymi wcześniej warzywami. W miseczce mieszamy 2 jajka i dużą szklankę mleka, doprawiamy solą i pieprzem i całość przelewamy do naczynia z chlebem i warzywami. Całość posypujemy startym serem. Potrawę umieszczamy w piekarniku nagrzanym wcześniej do 160 stopni. Po 40 minutach zapiekanka jest gotowa, można ją wyjąć z piekarnika i podawać maluchom, gdy nieco przestygnie. Dzieciaki będą zachwycone.

A może zapiekane ziemniaczki?

Przygotowując zapiekanki dla dzieci, warto postawić na zwykłe ziemniaki. Około 300 g obranych ziemniaków należy pokroić w cienkie plasterki. Podobnie należy uczynić z jedną cukinią i średnią cebulą. Przyda się też marchewka mrożona, którą warto teraz rozmrozić. Wszystkie warzywa układamy w naczyniu żaroodpornym. Pół szklanki mleka należy wymieszać z dwoma łyżkami śmietany oraz z łyżką musztardy. Tak przygotowaną miksturę wlewamy do naczynia z warzywami i całość doprawiamy solą i pieprzem. Na wierzchu układamy starty wcześniej żółty ser. Naczynie należy przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Po około 50 minutach zapiekanka jest gotowa do podania.